Dzisiaj o ..
Joko, Cashmere Finish (Podkład matująco-kryjacy)
Opis produktu według producenta :
Zapewnia efekt mocnego, długotrwałego
krycia i zmatowienia skóry, bez efektu maski. Idealnie dobrany mix
polimerów i pokrytych mikroskopijną otoczką silikonową pigmentów
sprawia, że fluid idealnie się rozprowadza i doskonale stapia ze skórą.
Kompleks witamin C + E, spełnia rolę naturalnego przeciwutleniacza,
chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz czynnikami zewnętrznymi,
nawilża
i odżywia skórę. Nowa formuła podkładu zapewni każdemu typowi skóry uczucie komfortu i efektu świeżości.
Skład :
Aqua, Cyclopentasiloxane, Propylene
Glycol, Talc, Glycerin, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Cetyl
PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Isononyl Isononanoate, Diisostearyl Malate,
Magnesium Sulfate, Polymethyl Methacrylate, Tribehenin, Disteardimonium
Hectorite, Propylene Carbonate, Dimethicone/Vinyltrimethylsiloxysilic
ate Crosspolymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Bis-PEG/PPG-14/14
Dimethicone, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Tocopherol, Ascorbyl
Palmitate, Lecithin, Dimethiconol, Ethylhexyl Salicylate,
Acrylates/Dimethicone Copolymer, Cellulose Gum, Laureth-7,
Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben,
Isobutylparaben, Propylparaben, Disodium EDTA, Alcohol Denat., Parfum
[±] Mica, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499,
Triethoxycaprylylsilane.
Cena :
45zł/30ml
Coś od siebie :
Na początku zaznaczę że mam dwa odcienie.
Ten na dole to ten najjaśniejszy w gamie kolorystycznej. Dla mnie po lecie nawet spoko.
Ale nie polubiłam się z tym podkładem ani trochę .
Podkład miał być matujący oraz kryjący. Krycia jakoś nie oczekuje, zawsze mogę dołożyć korektora w miejsca gdzie potrzebuje i jest dobrze, ale mat, mat to coś co potrzebuje najbardziej.
Moja strefa T a głównie czoło świeci się strasznie. Ten podkład niestety ale nic w kierunku matu nie robi. No straszny jest! . Już próbowalam różniaste kremy pod podkład, bez kremu, na bazie, bez bazy i zawsze to samo. Szybko się wyświecam, a sam podkład pozostawia plamy. Ciężko się go rozprowadza. Palcami daje radę, pędzlem do niczego.
Niżej kolor drugi z kolei , który jest duuuużo ciemniejszy :
Zapach podkładu mi osobiście bardzo przeszkadza. To nawet nie zapach, on po prostu śmierdzi.
Jak dla mnie wyrzucenie tak naprawde prawie stówy w błoto. Mogłam za to mieć jeden bardzo porządnie dobrany podkład. Naprawdę nie polecam. Choćby Was mocno kusiło. Nie kupujcie, bo nie warto :).
Jestem ciekawa, czy ktoś też go miał i możę ma na niego inny sposób.
Zachęcam do obserwowania i komentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam serdecznie do obserwowania bloga, jeżeli się podoba :).